Okazuje się, że Szczecin wypełniony jest po brzegi pociskami, nabojami i innymi niebezpiecznymi sprzętami pozostawionymi z czasów wojny. Tak można powiedzieć, patrząc na coraz to nowsze wiadomości z tego miasta o kolejnych tego typu odkryciach, które mogą niepokoić mieszkańców. W końcu nie codziennie ewakuuje się część miasta ze względu na odkytą bombę, a to właśnie miało miejsce w stolicy województwa zachodniopomorskiego w niedzielny poranek.

Rok szkolny 2020/2021 nowe założenia

Bomba w Szczecinie, ewakuacja mieszkańców

fot. Andrzej Szkocki / Oskar Masternak

Bombę znaleziono w trakcie prac ziemnych na Łasztowni na terenie prywatnej firmy. Niewybuch miał 250 kg. Dla zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańców, ludność z konkretnych ulic oraz dwa hotele miała zostać z tego powodu ewakuowana w bezpieczne miejsce.

Przed opuszczeniem swojego lokalu mieszkańcy mieli zamknąć zawór gazu i wody, wyłączyć dopływ energii elektrycznej do mieszknia, zabrać ze sobą dokumenty tożsamości, zamknąć okna, drzwi oraz zabrać niezbędne leki.

Popularne wiadomości teraz

„Gdyby nie moi rodzice, wasz syn i ja przeprowadzilibyśmy się do kartonowego pudła. Nie mógł kupić chleba do domu, nie mówiąc już o mieszkaniu"

„W niedzielę pojechaliśmy do domu moich teściów, mój mąż chciał pogratulować mojej mamie z okazji jej urodzin, które właśnie minęły”

„Chciałabym mieć syna zamiast córki. Syn Natalii wypadł tak dobrze, ale o mojej Marcie nie ma co pisać”

"Urodziłam dwójkę dzieci od teścia, bo mój mąż nie miał pojęcia. Chciałam powiedzieć prawdę, ale obiecałam teściowej, że będę milczeć"

Nie wszystko poszło zgodnie z planem

Jednak czy wszystko przeszło zgodnie z planem? Z rozmowy z jednym z ewakuowanych mieszkańców z portalem szczecin.naszemiasto.pl wynika, że niezupełnie. Oczekiwano ewakuacji nawet kilkuset osób, jednak ostatecznie jedynie 46 osób opuściło swoje domy.

Nagle wpadła policja, raptownie nas pobudzili, że mamy 10 minut na opuszczenie pomieszczenia, dopiero później dowiedzieliśmy się, co się dzieje - opowiada. - Ewakuacja? Nie poszło tak sprawnie, jak to powinno być, większość mieszkańców nie wyszło z domów. - zrelacjonował pan Wojciech

Na szczęście akcja usunięcia bomby była bardzo sprawna dziękiodpowiednim służbom. Jedynie kilka minut zajęło saperom załadowanie niewybuchu na specjalistyczny pojazd, który około godziny siódmej opuścił Szczecin.

IKEA w Szczecinie sławna na cały świat!

Dzielni saperzy doskonale wykonali swoje zadanie

Cała akcja na szczęście się udała, jednak nie zawsze tak dobrze kończą się takie typu działania wojskowe. A ile zarabiają żołnierze - saperzy? Według portalu forsal.pl za ryzykowanie życie i tym samym pozbycie się niebezpiecznych obiektów z terenu dostają dodatek do swojej wojskowej pensji w wysokości 900zł.

Myślisz, że to wystarczająca kwota za taką pracę?