Dobre wiadomości płyną z Wysoy Kangura. Po pożarach jakie w zeszłym roku nawiedziły Australię sądzono, że spora populacja zwierząt wyginęła. Jednym z takich zwierząt miała być pałaneczka karłowata.
Pomóż przetrwać jeżom zimę! Coraz więcej miast włącza się w akcje
Ssak jest maleńki. Waży jedynie 7 gramów i jest niewielkich rozmiarów. Odnalezienie żywych osobników wydawało się zupełnie niemożliwe.
Mimo niewielkich rozmiarów jest to bardzo waleczne zwięrzątko. Żywe maluszki znalazła organizacja Kangaroo Island Land For Wildlife, która zajmuje się ochroną różnorodności biologicznej.
"Dzwonię do córki żeby przyjechała w odwiedziny i pomogła. Oznajmia, że na wieś nie pojedzie, bo jeszcze sama stanie się "wiejską dziewuchą”. Z życia
Kot czy pająk? Kotek z rzadką chorobą genetyczną podbił serca użytkowników sieci (zdjęcie)
Dzielna kotka uratowała dziecko przed atakiem wściekłego psa
Najmniejszy pies świata imieniem Toudi żyje w Polsce
Tak naprawdę w historii Wyspy Kangura oficjalnie odnotowano tylko 113 przedstawicieli tego gatunku. Z pewnością jest ich mało i w czasie pożarów większość ich siedlisk spłonęła, ale mimo to mieliśmy nadzieję, że je odnajdziemy
To świetne wiadomości!
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com