Australia mierzy się z ogromną falą upałów. We wtorek odnotowano rekordową średnią temperaturę 40,9 stopni Celsjusza. Niestety, nic nie wskazuje na to, że gorąco ma ustąpić.
Podaruj Wigilię najbardziej potrzebującym
Podczas gdy w Polsce, w połowie grudnia mamy temperaturę około 10 stopni, co jest zjawiskiem równie nienaturalnym, w Australii topią się asfalty i umierają koale w wyniku nieprawdopodobnych pożarów, w wyniku niezwykle wysokich temperatur.
Ratownicy próbują ratować małą już populację koali, które są gatunkiem endemicznym i bardzo ograniczonym.
81-letnia Agnieszka Perepeczko w towarzystwie młodszego partnera. Kim jest tajemniczy mężczyzna
"Do tej, która pokocha mojego syna". Wzruszający list od matki
Sałatka szwajcarska pyszny przepis na szybką kolację
Tajemnica szczęścia, którą każdy chce poznać zapisana w jednej przypowieści. Wystarczy się nią kierować
Oczywiście, zagrożeni są też ludzie. Asfalty zasypuje się żwirem, by można było poruszać się po topniejących drogach. Strażacy ratują ludzi z płonących domów. W niektórych miastach na południu Australii sytuacja jest na tyle poważna, że zdecydowano o zaprzestaniu dostaw energii.
Upały niestety nie słabną, więc władze ostrzegają mieszkańców.
Więcej ciekawych artykułów zajdziesz na koleżanka.com