Indonezyjczyk Dede koswara był ciekawym przypadkiem dla medycyny. Mężczyzna chorował na bardzo rzadką dysplazję Lewandowsky'ego - Lutza. jest to bardzo rzadkie schorzenie skóry wywołane wirusem brodawczaka ludzkiego.

Nietypowa wiadomość w torcie urodzinowym

Życie Dede nie było szczęśliwe przypadłość doprowadziła do powstawania na ciele narośli przypominającej korę drzewa – stąd właśnie wzięło się przezwisko Koswary. Choroba skutecznie uniemożliwiała Człowiekowi Drzewu pracować czy wykonywać codziennych obowiązków. Ostatecznie żona go opuściła, a rodzina oraz sąsiedzi zerwali z nim kontakt – uwierzyli, że Koswara jest przeklęty.

Dede cierpial samotność i odrzucenie. Jedyną jego rozrywką było wyjście na papierosa. Poza tym narośle na jego ciele bolały go. Przelomem w życiu Dede okazało się nawiązanie współpracy z Discovery Channel. Stacja w 2008 roku wyemitowała film dokumentalny o jego przypadku. Lekarze postanowili mu pomóc i zawalczyć o jego zdrowie.

Popularne wiadomości teraz

„W niedzielę pojechaliśmy do domu moich teściów, mój mąż chciał pogratulować mojej mamie z okazji jej urodzin, które właśnie minęły”

„Chciałabym mieć syna zamiast córki. Syn Natalii wypadł tak dobrze, ale o mojej Marcie nie ma co pisać”

„Byłam zaskoczona widząc nową koszulę w szafie mojego męża, to nie może być tak, że ma kogoś innego”

„Dlaczego musieliśmy mieć drugie dziecko i kiedy żyć dla siebie”: później żałował tego, co powiedział, ale było już za późno

Koswara mógł w końcu normalnie funkcjonować, ponieważ specjaliści wycięli mężczyźnie narośle. Niestety po pewnym czasie znowu odrosły, co doprowadziło go do depresji. Musiał regularnie 2 razy w roku przechodzić podobne operacje.

Koswara cały czas miał nadzieję, na wynalezienie cudownego leku, który przywróci mu zdrowie. Niestety nie doczekał tego faktu. Zmarł 30 stycznia 2016 roku w wieku 42 lat.

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com