Niestety, oboje stracili życie w niejasnych okolicznościach.

Akcja ratunkowa została podjęta zaraz po otrzymaniu informacji o tragedii. Śmigłowce i okręty wojskowe zostały zadysponowane, aby przeprowadzić poszukiwania i udzielić pomocy.

Niestety, nie udało się uratować matki i dziecka.

Wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Jak doszło do tego tragicznego zdarzenia? Czy była jakaś zaniedbanie lub awaria techniczna? To tylko niektóre z pytań, na które poszukuje odpowiedzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, która wszczęła śledztwo w tej sprawie.

W piątek w godzinach porannych otrzymaliśmy informację od strony szwedzkiej o śmierci dziecka oraz kobiety. Wymiana informacji pomiędzy stroną polską a stroną szwedzką odbywała się cały czas. Akcja ratownicza była również prowadzona na szeroką skalę. Zadysponowano śmigłowce z Polski, ze Szwecji, Danii oraz okręty wojskowe, które w pobliżu miejsca wypadku prowadziły działania szkoleniowe - powiedział w rozmowie z TVN24 inspektor Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji.

Popularne wiadomości teraz

Anna prawie zemdlała, gdy zobaczyła kochankę swojego męża na sali porodowej, ale nie była zdezorientowana

„Mój mąż poszedł na ryby z przyjacielem, a potem spotkałam tego "przyjaciela" w supermarkecie: zaniemówiłam”

Po wejściu do nowego domu kobieta poszła do kuchni i włączyła czajnik. Nagle usłyszała czyjś głos: „Katarzyna, jesteś tam"

„Przez pięć lat myślałam, że mój mąż już nie żyje, ale pewnego dnia prawda wyszła na jaw: dlaczego nie zauważyłam tego wcześniej"

Polskie i szwedzkie służby prowadzą ścisłą współpracę w celu ustalenia okoliczności i przyczyn tego dramatu. Informacje i materiały zgromadzone przez armatora są przekazywane odpowiednim służbom w celu wyjaśnienia całej sytuacji.

Rzeczniczka prasowa Stena Line, operatora promu, zdementowała nieprawdziwe doniesienia na temat przebiegu zdarzenia. Jednocześnie wyraziła gotowość współpracy i przekazywania wszelkich informacji, które mogą pomóc w zrozumieniu tego tragicznego wypadku.

Aby ustalić okoliczności i przyczyny tego zdarzenia, będziemy przekazywać materiały, które udało nam się zabezpieczyć odpowiednim służbom między innymi monitoring. W tej chwili nie możemy się na ten temat wypowiadać, natomiast z tych materiałów, które zebraliśmy, informacja, która pojawia się w mediach, jakoby dziecko wypadło, a następnie za nią wyskoczyła osoba dorosła, nie jest prawdziwa - powiedziała na łamach Dziennika Bałtyckiego Agnieszka Zembrzycka.

Śmierć chłopca i jego matki na Bałtyku to niezwykle bolesna tragedia, która poruszyła społeczeństwo. Społeczność wyczekuje wyników śledztwa, aby poznać prawdę i odpowiedzieć na pytania, które rodzą się w związku z tą tragedią.

Miejmy nadzieję, że odpowiedzialność zostanie ustalona, a podjęte zostaną działania mające na celu zapobieganie podobnym sytuacjom w przyszłości.

Pisaliśmy również o: Izabella Scorupco wzięła ślub z milionerem. Gorące gratulacje z całego świata

Może zainteresuje Cię to: Niespodziewane rozstanie Filipa Chajzera z partnerką. Co powiedział o swojej nowej miłości

Przypominamy o: Współpraca i harmonia. Jak Monika Richardson i Zbigniew Zamachowski się dogadują