Od czasu, kiedy świat obiegła informacja o nowym wirusie SARS-CoV-2 zaczęła się ogólna panika społeczeństwa mimo to, że powszechnie występującej i równie groźnej grypy - mało kto się obawia.
W związku ze strachem o epidemię ludzie robią zapasy spożywcze, zakupują masowe ilości płynów dezynfekujących i maseczek ochronnych, mimo to, że przed wirusem maseczki nas nie ochronią, a do zwlaczania tych mikroorganizmów wystarczy zwykłe mydło.
Niestety, maseczek ochronnych prakuje w sklepach medycznych, a jeśli jeszcze są, kosztują one wielke pieniądze.
Maseczki nie chronią na długo i nie przed tak małymi cząstkami, jak wirusy. Jednak lekarze czy stomatolodzy bronią się maseczkami głównie przed krwią i innymi płynami ustojowymi, czy też przed większymi drobnoustrojami. WHO nie zaleca stosować maseczek, by uchronić się przed koronawirusem.
Anna przypadkowo spotkała swojego byłego męża i wspomnienia z ich wspólnego życia zostały uruchomione: "Tak się cieszę, że nie jestem z nim"
81-letnia Agnieszka Perepeczko w towarzystwie młodszego partnera. Kim jest tajemniczy mężczyzna
Swędzenie klatki piersiowej – co oznacza? Przesady i zabobony
Ananasy z cukinii: nie da się odróżnić od prawdziwych!
Szpitale i przychodnie korzystają już ze swoich zapasów maseczek. Prowadzi się też bardziej szczegółowe rejestry w związku z tym, kto i ile używa ochraniaczy. Dochodzi także do tak absurdalnych zjawisk, jak wykradanie ze szpitalnych korytarzy pojemników z płynem dezynfekującym..
Władze jednostek ochrony zdrowia obawiają się, że wkrótce może zabraknąć maseczek, a wtedy nikt nie wyobraża sobie przeprowadzania operacji.
Dlatego powinniśmy zatrzymać panikę i po prostu stosować się do zaleceń WHO, czyli myć często ręcę i jeśli jesteśmy chorzy - nie wychodzić z domu w miarę możliwości.
Tysiące kotów i psów zostanie straconych w Moskwie z powodu koronawirusa
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com