Ostatnio wiele mówi się o złym traktowaniu pracowników Telewizji Publicznej. Wiele osób z dnia na dzień jest zwalnianych bez uprzedzenia. Tak stało się z Moniką Zamachowską czy Barbarą Kurdej-Szatan. Także zdjęcie seriali, tak jak w przypadku Rodzinka.pl - nie jest omawiane z aktorami.
Koniec seriału "Rodzinka pl". Polacy na zawsze żegnają się z ulubionymi aktorami
Małgorzata Kożuchowska czy Tomasz Karolak dowiedzieli się dopiero ostatniego dnia zdjęć do kolejnego sezonu serialu, że następnego odcinka nie będzie, co było dalekie od oficjalnych oświadczeń. Nikt im nie podziękował za lata pracy i zdobycia szerokiej publiczności..
Tak dzieje się podobno od czasu, gdy na fotelu prezesa zasiadł Jacek Kurski. Wielu dziennikarzy nawet sami się zwalniają, patrząc na atmosferę w pracy. Dziennikarze nie chcą pracować pod czyjeś dyktando. Tak zrobuła m. in Piotr Kraśko, Grażyna Torbicka i Maciej Orłoś.
Ten ostatni mówi wprost, co myśli o obecnej TVP. Dziennikarz przekonuje, że jego znajomi pracujący dziś dla telewizji publicznej muszą zagryzać zęby, choć mają dość „paranoi, która zawładnęła informacją i publicystyką w TVP”.
Chojny Jacek Kurski o zarobkach w TVP: „Poprosiłem o najniższe możliwe wynagrodzenie”
Do tego grona osób, mówiących szczerze, co im się nie podobało w dawnej pracy dołaczyła dawna prezenterka „Wiadomości” Beata Tadla, która przekonuje, by brać jedynie udział w programach na żywo, które nie mogą być edytowane w trakcie nadawania. Zarzuca TVP manipulację faktami i szukanie taniej sensacji.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com