W środę media obegła wiadomość o śmierci prof. Wojciecha Rokity, który był zakażony koronawirusem. Nie miał on kontaktu z pacjentkami, a mimo to w sieci aż wrzało od hejtu, który spadł na lekarza. Był on ginekologiem, a pacjenci bali się o swoje zdrowie. Jednak fala hejtu była tak ogromna, że profesor postanowił wtargnąć na swoje życie. Niestety - skutecznie.
Nie żyje polski lekarz zakażony koronawirusem. Był wybitnym uczonym
Dlatego media proszą o zachowanie spokoju i wstrzymania się od hejtu, ponieważ takie postępowanie nikomu nie pomoże, jedynie może sprawić wiele zła.
Dziś wiadomo, że koronawirusa wykryto u kolejnego ginekologa z Polski. Lekarz pracował w Poznaniu. Był on na urlopie w Austrii, z którego wrócił 7 marca, kiedy epidemia już trwała. Do szpitala trafił w niedzielę z objawami zapalenia płuc. Jest w stanie ciężkim.
„Publikuję osobiste nietypowe zdjęcie. Komentarze: ‘W pani wieku takich zdjęć nie wolno publikować.’ ‘Po co to pokazywać. Myśli że ma 16 lat." Z życia
Ten lekarz działa za darmo dla pacjentów, którzy nie mogą zapłacić. Każdy powinien znać tę wspaniałą osobę
"Do tej, która pokocha mojego syna". Wzruszający list od matki
Kotlety jajeczne najlepsze na obiad
Do tej pory znaleziono 140 pacjentek, które miały kontakt z lekarzem. Wykonano im testy, lecz wyniki nie są jeszcze znane. Jednak liczba ta, nie jest ostateczna. Lekarz w ubiegłym tygodniu przyjmował zarówno w prywatnym gabinecie jak i w prywatnej przychodni. Na szczęście nie działał on na terenie szpitala.
Także w Warszawie zdiagnozowano wirusa u jednego z pracowników szpitala na ul. Banacha. Na szczęście nie był to lekarz, ani pielęgniarka. Osoba ta nie miała kontaktu z pacjentami, lecz niestety miał on kontakt z personelem medycznym, który już konakt z pacjentami ma.
Polacy wykupują leki na zapas. Apteki nie nadążają. Ważny lek zniknął z półek
Rzeczniczka szpitala powiedziała, że opracowano listę osób, które mogły pozostawać w kontakcie bezpośrednim z osobą zakażoną i listę osób kontaktowanych pośrednio. "Zgodnie z zaleceniami osoby z kontaktu bezpośredniego są zobowiązane do przejścia 14-dniowej kwarantanny, a osoby z kontaktu pośredniego są zobligowane do obserwowania swojego stanu zdrowia, pomiaru temperatury ciała i nie podlegają ograniczeniom. Zgodnie z wytycznymi, podjęto także decyzję o dezynfekcji obszarów, w których ostatnio przebywały osoby skontaktowane bezpośrednio. Na czas dezynfekcji, szpital zamknięto.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com