Jadwiga Emilewicz, minister rozwoju w rozmowie z Business Insider zapowiedziała duże zmiany, które zostaną wprowadzone przez rząd jeszcze w 2020 roku.
W tej kadencji nie będzie kolejnych bezpośrednich dopłat typu nowe 500 plus, ale pojawią się inne usługi wspierające rodziny.- stwierdziła pani minister
Jak zapowiedziała Emilewicz, partia nie chce całkowicie zrezygnować ze świadczeń, jednak chce zmienić ich politykę. Pomoc ma być kierowana szczególnie do rodzin wielodzietnych, a ma być ona realizowana na podstawie specjalnych usług, a nie przyznawania pieniędzy jak to było do tej pory.
Zmiany te prawdopodobnie wynikają z faktu, iż świadczenie 500+ nie spełniło swojego zadania. Miało ono zwiększyć liczbę urodzeń dzieci, jednak jak wynika ze statystyk Głównego Urzędu Statystycznego w 2019 r. luka pomiędzy zgonami a urodzeniami jest największa od czasów II wojny światowej. W poprzednim roku zarejestrowano 375.000 urodzeń żywych, czyli o 13.000 mniej niż w roku poprzednim.
Ile kosztuje wynajęcie największego samolotu na świecie? Rząd musiał wydać niezłą sumę
Jest lepsze rozwiazanie?
Marcin Mrowiec, główny ekonomista banku Pekao SA wyznał w rozmowie z Businessinsider, że wsparcie od państwa w postaci 500 plus doprowadza do unikania prac.
Można by zmodyfikować program 500 plus w kierunku promowania beneficjentów programu, którzy pracują. Np. 600 plus dla pracujących, 400 plus dla niepracujących. Może z wyjątkiem matek, które mają troje i więcej małych dzieci.
Zdaniem specjalisty, które podziela wiele osób w kraju, to świadczenie spowodowało niebezpiecznie liczne zwonienia w wyniku tego, że dla wielu osób, a zwłaszcza pań - wychowywanie dzieci stało się bardziej opłacalne niż pracowanie, co ma ekonomicznie złe konsekwencje dla kraju.
Stanowisko prezydenta Andrzeja Dudy
Mimo zbliżającego się do nas kryzysu ekonomicznego, Andrzej Duda nie zamierza rezygnować z 500 plus. Jednak słowa te nie dziwią - niedługo wybory, w których polityk kandyduje. To logiczne, że nie zrezygnuje on ze świadczeń, które poprzednio zagwarantowały mu wygraną. Bardziej niż na odebranie 500 plus możemy się przygotować na wzrosty cen czy wprowadzenie nowych podatków, o czym już wspominał premier Mateusz Morawiecki.
Deklaruję, że jeśli wygram wybory, nie będzie podwyższenia wieku emerytalnego, nie będzie odbierane 500 Plus. - przyznał prezydent w czasie konferencji prasowej.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com