To zdarzenie miało miejsce w jednym z warsztatów samochodowych w miejscowości Kent, Neila Ewbanka. Pewnego ranka, gdy właściciel warsztatu razem ze swoim pracownikiem przyjechali do pracy zobaczyli nietypowych gości.
Nieszczęśliwy wypadek! Maluch wypadł z okna na czwartym piętrze
Z powodu pandemii warsztat jest czynny tylko w nagłych przypadkach, choć to wizyta z pewnością do nietypowych i nagłych należała.
Przyjechaliśmy do pracy jak zwykle. Pawie chodziły po posiadłości, co wydawało mi się wyjątkowo dziwne. Mój uczeń pracował przy samochodzie. Nagle spojrzał w górę i zobaczył cztery pawie gapiące się na niego. Wybiegł z krzykiem. Kiedy chcieliśmy je wypuścić przez jedne drzwi, wchodziły z powrotem drugimi
Ptaki w warsztacie poczuły się zupełnie jak w domu. Przechadzały się po maszynach i zupełnie nie przeszkadzała im obecność człowieka.
Uzależnienia według znaku zodiaku. Poznaj swoją największą słabość
W pewnym momencie poczuły się jednak zbyt pewnie i gdy właściciel próbował je grzecznie wyprosić to trzepotały skrzydłami i za nic miały sobie opuszczenie lokalu.
Pawie należą do jednego z gospodarzy w wiosce oddalonej o 2,5 km od warsztatu. Z powodu spokojniejszej okolicy, która stała się taką za sprawą pandemii ptaki wybierają się na coraz dłuższe wycieczki.Czyż to nie piękny widok tych szlachetnych ptaków?
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com