Susan Sarandon znana aktorka z takich filmów i serialów, jak Najlepszy, Peacock, Reguła milczenia, Złe mamuśki 2: Jak przetrwać święta, Marilyn, Simpsonowie, Anno Domini i wielu innych. Oproćz aktorstwa zajmuje sie dzialałnością charytatywną. Szczegółną uwagę zwraca na osób chorych na AIDS. W swoim Instagram udostępniła zdjęcie na którym wygląda tragicznie. Prawa część twarzy w okolicu oka wygląda fioletowo od jednego nie nieszczęśliwego wypadku.
"Mały poślizg = wstrząs, złamanie nosa, poobijane kolano" - podpisała Susan. "Wygląda na to, że jutro nie będę mogła uczestniczyć w spotkaniu w New Hampshire z senatorem Sandersem. Naprawdę przepraszam, że przegapię tę okazję”.
Premiera książki polskiej projektantki Doroty Goldpoint
Tak samo aktorka napisała cały tekst, który chiała powiedzieć obserwatorom wydarzenia.
„Publikuję osobiste nietypowe zdjęcie. Komentarze: ‘W pani wieku takich zdjęć nie wolno publikować.’ ‘Po co to pokazywać. Myśli że ma 16 lat." Z życia
Kot czy pająk? Kotek z rzadką chorobą genetyczną podbił serca użytkowników sieci (zdjęcie)
Najmniejszy pies świata imieniem Toudi żyje w Polsce
Myśleli, że znaleźli szczeniaka. Prawda okazała się inna
"To kryzysowa sytuacja. Zapytaj tych, którzy są odseparowani od swoich rodzin na granicy lub tych, którzy zostali rozdzieleni przez niesprawiedliwy, rasistowski, więzienny system zarobkowy. To kryzysowa sytuacja, gdy młodzi ludzie nie mają nadziei na edukację, na realizację marzeń, ponieważ są zadłużeni. Gdy nauczyciele zmuszeni są do podjęcia dodatkowej pracy, w sytuacji gdy 40 godzin uczciwej pracy nie zawsze pozwala na wyrwanie się z biedy. Kiedy homofobia, islamofobia, transfobia i rasizm odbiera życie – to sytuacja kryzysowa".
Polskie gwiazdy show-biznesu na premierze filmu "Jak poślubić milionera?"
Pod zdjęciem pojawiło się sporo komentarzy, gdzie ludzie życzyli Sarandon szybkiego odzyskania zdrowia.
Wcześniej pisaliśmy o tym, jak Mariusz Komenda komentuje sytuację z "MasterChefa". Od kilku dni cały internet mówi o skandalicznym zachowaniu jury programu "Masterchef", a także nieludzkich warunkach na planie. Tego dnia na dworze było 40 stopni... oczywiście w cieniu. Warunki były ekstermalne, uczestnicy co chwila musieli odchodzić od stanowisk, aby choć na chwilę odpocząć od pełnego, palącego słońca. Szczególnie czytaj tu.
Zobacz więcej na kolezanka.com