Obecnie pracuję, spłacam z mężem kredyt hipoteczny i wychowuję syna. Dobrze zarabiamy, więc starcza nam na życie, niczego sobie nie odmawiamy.
Mam młodszą siostrę, Dianę, która jest przyzwyczajona do życia na dużą skalę.
Zawsze wydawała swoją pensję w pierwszym tygodniu, w którym ją dostała. Jednak kiedy byłam w jej wieku, robiłam to samo - nasi rodzice nie nauczyli nas oszczędzać, ale nauczyło mnie tego życie.
Niedawno dowiedziałam się, że Diana odeszła z pracy z "radosnego" powodu - Diana była w ciąży.
Faktem jest, że chłopak Diany nie zamierzał zostać ojcem.
Od razu powiedział, że po narodzinach dziecka zrobi test na ojcostwo, a następnie zacznie płacić alimenty.
Moja ambitna siostra powiedziała, że nie potrzebuje żadnej pomocy od swojego chłopaka, sama wychowa dziecko.
Ale ja wiem, kto tak naprawdę będzie utrzymywał jej dziecko. Matka Diany powiedziała mi o ciąży i poprosiła, żebym pomogła jej z dzieckiem, przynajmniej na początku, dopóki nie znajdą innego rozwiązania.
Powiedziałam o tym mojemu mężowi, a on stwierdził, że nawet nie pomyślałby o pomaganiu dwudziestoośmioletniej dziewczynie za jej głupotę, ponieważ jest doskonale zdolna do pracy teraz, kiedy nie jest w ciąży.
A nawet na późniejszym etapie mogłaby z łatwością znaleźć pracę zdalną, której jest teraz mnóstwo w Internecie.
Mój mąż powiedział, że mój ojciec też mógłby pomyśleć o pracy, bo wciąż jest mężczyzną w kwiecie wieku, ale z jakiegoś powodu wszystkim łatwiej jest przerzucić odpowiedzialność na mnie.
Ale zgadzam się z mężem: może być nam ciężko zajmować się synem, który rośnie nie z dnia na dzień, ale z godziny na godzinę, a czasami kupujemy kilka kurtek i kilka par butów w jednym sezonie.
Chciałabym podkreślić, że moja mama nigdy nie odmówiła nam pomocy, gdy spóźniliśmy się z mężem do pracy.
Często odbiera wnuka z przedszkola, karmi go, bawi się z nim, a do domu przyprowadza go dopiero wieczorem, kiedy ja i mąż wracamy z pracy.
Próbowałam wyjaśnić ten fakt mojej siostrze, ale mój mąż powiedział, że może pożyczyć Dianie pieniądze, dopóki nie otrzyma alimentów i ich nie spłaci.
Wiem, że moi rodzice nigdy nie przyjmą od nas pieniędzy, ale nie wiem, co zrobić w tej sytuacji: mój mąż wydaje się mieć rację, ale moi rodzice potrzebują pomocy, a ja nie wiem, jak im pomóc. Krótko mówiąc, jestem między dwoma ogniami.
Pisaliśmy również o: Mąż zostawił mnie w ciąży i zniknął. Wrócił dopiero po 10 latach i powiedział co następuje, po czym przez długi czas nie znalazłam dla siebie miejsca
Może zainteresuje: Marcin Hakiel i Katarzyna Skrzynecka znowu razem? "Najpierw musi być decyzja"
Przypominamy o: W królestwie bieli i koronki. Katarzyna Cichopek przedstawia swój wybór sukni ślubnej