Rodzice popierali wybór młodszej córki, chociaż byli rozczarowani, że po szkole nie poszła na studia prawnicze, jak starsza siostra.
– Co ci przyniesie ta cukiernia? – oburzała się za każdym razem Nikola. – Lepiej byś poszła na prawo…
– Hobby, które będzie mi przynosić pieniądze – odpowiedziała matce Oksana.
– Jesteś nierozsądna. To w ogóle nie jest poważne – machnęła ręką Nikola.
Po ukończeniu technikum gastronomicznego Oksana znalazła pracę w piekarni.
– Nic do chwalenia się – prychnęła, dowiedziawszy się o tym, matka, która znowu nie zaakceptowała wyboru młodszej córki.
youtube.com
Nikola zaczęła być dumna z Oksany dopiero wtedy, gdy dowiedziała się, że Oksana zaczęła piec na zamówienie, i że ludzie ją chwalą.
O tym, że zaczęła pracować w domu, kobieta dowiedziała się nie od samej córki, lecz od koleżanki z pracy, która poprosiła Nikol, aby poprosiła Oksanę przyjąć od niej pilne zamówienie.
– Dlaczego nic mi nie powiedziałaś? Dowiedziałam się od obcych ludzi, że moja córka piecze na zamówienie! – powiedziała kobieta z wyrzutem.
– Zawsze krytykowałaś moje hobby, więc nie chciałam dawać ci dodatkowego powodu, aby mnie krytykować – odpowiedziała chłodno Oksana.
Po tej rozmowie Nikol przestała mówić córce, że wybrała niewłaściwy zawód. Kobieta sama bardzo zainteresowała się tym, co piecze jej córka. O popularności Oksany jako cukiernika szybko dowiedziała się również starsza siostra matki.
Tydzień przed swoimi urodzinami zadzwoniła do Oksany i poprosiła, aby upiekła dla niej tort jako prezent.
Trzy dni przed urodzinami zadzwoniła do siostry we łzach i odwołała wszystko:
– Złamałam paznokieć i nie mam nastroju. Nie chcę świętować! Do tego pokłóciliśmy się z Oliverem.
Po wysłuchaniu siostry, Oksana zmieniła plany i przyjęła zamiast tego inne pilne zamówienie.
W dniu urodzin siostry, Oksana rano wysłała siostrze SMS z życzeniami i życzyła jej wszystkiego dobrego. Przez dwie godziny jubilatka milczała, a potem zadzwoniła do Oksany.
– Pogodziliśmy się z Oliverem. Podarował mi piękny bukiet i złotą bransoletkę. Taka piękna, że aż będziesz zazdrościć – podzieliła się radością siostra. – A tak w ogóle, będziemy świętować! O siódmej czekam na ciebie z tortem!
youtube.com
– Z tortem? – zapytała zdziwiona Oksana.
– Tak, przecież się umawiałyśmy…
– Trzy dni temu wszystko odwołałaś – przypomniała Oksana. – Poza tym nie zdążę upiec tortu w siedem godzin. Musi ostygnąć, stężeć...
– Jesteś najlepszym cukiernikiem w mieście, czy nie? – powiedziała gniewnie kobieta. – Pokaż swoje umiejętności!
– Ale zostało tylko siedem godzin! – naciskała Oksana.
– Proszę, kupcie w sklepie. Tak szybko żaden cukiernik nie upiecze!
– Już wszystko powiedziałam – zakończyła rozmowę ciotka i odłożyła słuchawkę.
Oksana westchnęła ciężko i, po namyśle, postanowiła zadzwonić do Nikoli. Krótko opowiedziała matce, co się stało.
– Jaki problem, aby zadowolić moją siostrę?
Po tym pytaniu Oksana zrozumiała, że matka nie zamierza stawać po jej stronie.
Uświadomiwszy to sobie, Oksana postanowiła pójść inną drogą i wydać kupiony w sklepie tort za swój. Jednak potem zrozumiała, że wszyscy goście i ciotka od razu zauważą podmianę.
Dlatego Oksana postanowiła sprytniejsze rozwiązanie i odkupiła nieodebrany tort od innego cukiernika.
W dobrym nastroju udała się na urodziny siostry. Po wejściu na odpowiednie piętro Oksana zadzwoniła do drzwi.
Po dwóch próbach drzwi otworzyła jubilatka. Widząc tort w rękach siostry, radośnie zaklaskała w dłonie.
– Cudownie! Jesteś wspaniała! Najlepszy prezent! Przecież mówiłaś, że nie dasz rady? – zaśmiała się ciotka, ale potem nagle spochmurniała. – Czy sama piekłaś ten tort?
– No tak – odpowiedziała zmieszana Oksana z uśmiechem.
– Jesteś pewna? – starsza siostra zaczęła obracać w rękach przezroczystą pudełko. – Z czego on jest zrobiony?
– Będziemy rozmawiać o składzie, czy idziemy świętować? – próbowała zagadać ciotkę i odwrócić od siebie podejrzenia Oksana.
Jednak szybko zrozumiała, że nic z tego nie wyjdzie.
– Weroniko, chodź tutaj! – głośno zawołała kogoś starsza siostra.
Na jej wezwanie, z kocimi ruchami, wyszła długowłosa brunetka, którą Oksana łatwo rozpoznała jako cukierniczkę, u której kupiła pechowy tort.
– To twój tort? – zwróciła się do dziewczyny surowo ciotka.
– Mój! Kupiła go ode mnie! To ma być twoja znana siostra-cukiernik?! – zaśmiała się złośliwie Weronika.
Od jej nieprzyjemnego śmiechu Oksanę mimowolnie przeszły ciarki. Zrozumiała, że cały jej plan uznał porażki.
– Chciałaś wydać „to” za swój tort? – obraziła się ciotka. – Ona w ogóle nie umie piec. Jej torty są surowe! – krzyknęła i szybko zdjąwszy pokrywkę z pudełka, ręką zebrała krem z tortu i rzuciła nim w twarz Oksanie. – Sama jedz ten badziew!
Nie dając Oksanie dojść do siebie, wyrzuciła ją za drzwi. Za siostrą z mieszkania jubilatki została wyrzucona również Weronika.
Weronika się odwróciła i pokazała w stronę mieszkania nieprzyzwoity gest.
Oksana, wyjmując z torebki wilgotne chusteczki, zaczęła wycierać twarz. W przygnębionym stanie wróciła do domu.
Wyjmując telefon, aby zamówić taksówkę, Oksana zobaczyła mnóstwo wiadomości od matki.
youtube.com
– Jak ci nie wstyd oszukiwać moją siostrę! Cały nastrój jej zepsułaś! Jak mogłaś wymyślić coś takiego i kupić surowy tort od koleżanki! – wyczytywała córkę Nikol.
Oksana nic nie odpowiedziała matce, postanowiwszy, że lepiej będzie milczeć. Jednak to nie były jedyne niespodzianki od rodziny.
Następnego dnia Oksana zobaczyła na swoim profilu recenzję od ciotki, która niepochlebnie wypowiadała się i oskarżała ją o oszustwo.
Pół dnia dziewczyna płakała, a potem wzięła się w garść. Jednak postanowiła więcej nie mieć do czynienia z rodziną.