Każdy ma teraz swoje własne zmartwienia i sprawy. Ostatni raz siedzieliśmy razem na przyjęciu urodzinowym mojej babci.

Starsza pani skończyła 80 lat. Jest w całkiem przyzwoitym wieku. Nie lubi gości i przez cały wieczór patrzyła na nas, jakbyśmy jej przeszkadzali.

Przez ostatnie trzy lata trudno było znaleźć z nią wspólny język. Razem z ciotką staramy się znaleźć czas, żeby ją odwiedzić i pomóc, ale nigdy nie możemy jej zadowolić.

Nie jestem dobrą sprzątaczką, a gotowanie cioci Hanny jest nie smaczne. Wszystko jest nie tak.

Aby ułatwić sobie pracę, postanowiliśmy zatrudnić pracownika socjalnego. Przez ostatnie pół roku już cztery osoby odmówiły opieki nad staruszką, a wszystko przez jej nieznośny charakter.

Popularne wiadomości teraz

„Mama przez 6 lat karmiła i pomagała mojej kuzynce dała jej pokój. Mama zachorowała, potrzebna była Diana, i wtedy zobaczyliśmy „wdzięczność”: z życia

"Jestem przeciwna oddawaniu teściowej połowy pensji. Nie jest już mała i najwyższy czas zmienić swoje nawyki": historia synowej

"Rodzice zaplanowali całe moje życie beze mnie a ja uciekłam od nich przed propozycją małżeństwa z przyjacielem. Mam już dziecko i trudny wybór": mama

5 lat temu żona zostawiła go z 7 dziećmi. Jak potoczyło się życie 36-letniego samotnego ojca?

Boję się, że kiedy pojawi się pytanie, z kim dożyje swoich lat, ciotka odmówi jej przyjęcia, ale nie jestem z żelaza i mam własne życie.

Może gdyby moja mama żyła, zaopiekowałaby się babcią. Starsza kobieta kochała ją najbardziej i nigdy nie wystawiała ją na próbę.

Moja mama była jej pierwszym dzieckiem od ukochanego męża, a ciocia Hanna urodziła się z jej drugiego małżeństwa, a babcia nienawidziła ojca swojego najmłodszego dziecka.

https://www.youtube.com/

Być może dlatego nie może się teraz dogadać z własną córką. Ze mną nie jest lepiej, bo babcia obwinia mnie o śmierć swojej ukochanej córki (choć nie mówi tego wprost).

To dlatego, że musiała ciężko pracować, aby postawić córkę na nogi. Oczywistym jest, że w ogóle nie myślała i nie dbała o jej zdrowiu, przez co przegapiła pierwsze sygnały ostrzegawcze.

Niestety, moje obawy spełniły się dwa dni temu. Moja ciotka zadzwoniła i powiedziała mi, że babcia jest w szpitalu z udarem.

Jej prawa strona została całkowicie odcięta, więc nie będzie już w stanie samodzielnie się poruszać.

Na razie moja babcia jest pod opieką w szpitalu, a my odwiedzamy ją tylko kilka razy w tygodniu.

Jednak prędzej czy później zostanie wypisana ze szpitala. Kto zabierze ją wtedy do domu?

Ciotka od razu zaczęła krzyczeć, że nie może opiekować się babcią, bo sama ma problemy zdrowotne. Poza tym jestem dużo młodsza i mam męża, który może pomóc w razie potrzeby.

O to chodziło, wyjaśniłam jej. Razem z mężem planujemy dziecko, bo z roku na rok nie jestem coraz młodsza. Gdzie mam iść ze starą, przykutą do łóżka babcią, jeśli chcę urodzić zdrowe dziecko?

Rozważaliśmy wynajęcie opiekunki dla babci, ale starsza pani kategorycznie sprzeciwia się obcym osobom w swoim mieszkaniu. Nie ufa swojej rodzinie, a tutaj wpuszcza kogoś obcego.

Krótko mówiąc, nie wiem, co robić, więc podzieliłam się swoją historią. Może moglibyście zasugerować swoje opcje?