Nie możliwe teraz o tym nie mówić, a właśnie o samym koronawirusie. To stał jeden z najpopularniejszych tematów w obecnym czasie. Nic innego tak nie interesuje człowieka, jak to jak nie zarazić się koronawirusem oraz kiedy to się wszystko skończy?
"Będziemy cierpieć, a w kraju zapanuje niepokój". Jackowski pisze.
Ludzie codziennie zerkają do Internetu, aby znaleźć, chociażby jakąś informację o tym, co nas uratuje od tego wirusa? Większość szuka informację u różnych astrologów, wróżek. Najbardziej popularną jest baba Wanga. Jeszcze przed swoją śmiercią przepowiedziała koronawirus. Powiedziała ona, że straszna katastrofa w roku lustrzanym ogarnie świat.
Dodała, że ludzie upadną i umrą na ulicach, a straszna epidemia będzie wszędzie. Niektórzy historycy źle zinterpretowali jej zwroty i dlatego początkowo nikt nie łączył jej przewidywań z pandemią koronawirusa. O tym pisaliśmy wcześniej w naszym artykule.
„Nigdy nie myślałam, że będę musiała wybierać między tatą a mamą. Bez względu na to, co zrobię, jedno z nich poczuje się bardzo źle”
„Kiedy się wyszłam za mąż, cały czas odwiedzałam rodziców, wiedziałam, że mają ciężką pracę”
Anna zobaczyła głodne i brudne dzieci i zapytała, gdzie są ich rodzice: "Tata jest w domu, śpi, a mama nas zostawiła"
"Mam teraz 59 lat. Mam dwie córki i troje wnucząt. Niedawno odwiedziła mnie moja najstarsza córka i odbyliśmy rozmowę"
Maciej Stuhr mówi o wyborach prezydenckich. "Będę głosować za Andrzeja"
Ale kiedy to się skończy? Główne pytanie na dzisiaj. Na to pytanie jasnowidząca nie dała konkretnej odpowiedzi. Jednak teraz w mediach zaczęlo się krążyć wokół tematu leków, które pomogą w walce z COVID-19. Jasnowidząca baba Wanga mówiła o medycynie ratującej, przypuszczalnie otrzymaną z cedru syberyjskiego. O tym zdradził jej kum, dziennikarz Sergey Kostorny. Wierzyć w to czy nie, może uda się nam wkrótce to sprawdzić...
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com