Na razie nie ma oficjalnej informacji o tym, kiedy uczniowie będą mieć możliwość normalnie przystąpić do swoich lekcji w szkoły. Wciąż one są zamknięte. Na kwarantannie dzieciaki siedzą w domu i mają kształcenie na odległość. Tylko pod koniec maja będzie wiadomo o tym, kiedy dzieci pójdą do szkoły?
Decyzję podejmiemy pod koniec maja, kiedy będziemy wiedzieli więcej na temat sytuacji epidemicznej - powiedział minister edukacji w rozmowie z rmf24.pl.
Mateusz Morawiecki w dzieciństwie. Co lubił jeść i jakie miał przezwisko?
Tak samo Dariusz Piontkowski dodał, że istnieje pewna możliwość tego, że dzieci będą nadał chodzić w maseczkach w szkołe. Dotyczy to również samych egzaminów, podczas których uczni powinni zakładać maseczkę.
Uczniowie, idąc do szkoły na egzamin, czy też wchodząc do szkoły i sali, w której będzie się odbywał egzamin, raczej powinni nosić maseczki zgodnie z zaleceniami. Być może jednak w samej sali, kiedy już usiądą w ławkach, kiedy będą między nimi dwa metry odległości, to wtedy chyba maseczki na twarzy nie będą już musieli mieć. O szczegółach porozmawiam z ministrem zdrowia i będziemy się trzymali jego wytycznych. Mogę mieć w tej sprawie swoją opinię, ale ostateczną decyzję wydadzą prof. Szumowski i główny inspektor sanitarny - powiedział Dariusz Piontkowski.
Jak mieszka Małgorzata Socha? Dla większości ludzi tak wygląda dom idealny
Jeszcze do tego stało wiadomo o tym, że matura w tym roku będzie bez formy ustnej.
Egzaminy ustne mocno angażują nauczycieli języków polskiego oraz obcych, co kolidowałoby z organizowaniem tradycyjnego czy też zdalnego nauczania - zdradził szef MEN.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com