Mi podobały się te z kamieniami, jemu te z grawerem. Kiedy moja babcia usłyszała, że zamówiliśmy grawer na obrączkach, prawie oszalała.

-"Córeczko, nie rób takich bzdur! Obrączki powinny być okrągłe i gładkie, aby małżeństwo przebiegło gładko.

-Babciu, nie wierzę w te wszystkie bzdury. Jeśli mamy żyć razem do końca życia, to tak będzie.

Pobraliśmy się i na ślubie wymieniliśmy się grawerowanymi obrączkami. Trzy lata później starsza pani zachorowała. Pojechałem ją odwiedzić i pomóc w pracach domowych.

Była w późnym wieku, a w domu hodowała bydło. Musiałam pójść do piwnicy po buraki, więc otworzyłam klapę i uderzyłam w nią obrączką. Pękła.

Popularne wiadomości teraz

"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia

Piękna wieczorna modlitwa do Anioła Stróża

Top 10 zaskakujących ciekawostek o kotach. Mało kto o tym wie

Hybryd psa i kota. Zdjęcia tego zwierza bardzo popularne w sieci

Kiedy babcia to zobaczyła, znów potrząsnęła głową.

-"Znowu nadchodzi zwiastun nieszczęścia!

-Zaczęłam się na nią złościć.

-"Spójrz na to! Nie posłuchałaś mnie i teraz masz kłopoty. Nie możesz mieć dzieci.

-Myślisz, że błyszczący pierścionek coś by zmienił?

-Nie sądzę, wiem to! A teraz zamierzasz się rozwieść.

Z jakiegoś powodu słowa babci utkwiły mi w głowie. Wróciłam do domu, mój mąż nadal tam był, wydawało się, że nic się nie zmieniło.

Ale tydzień później przypadkowo zobaczyłam jego korespondencję z kochanką na jego telefonie. "To tyle, jeśli chodzi o zwiastun pecha!".

Zerwaliśmy, a moja babcia tylko smutno potrząsnęła głową. Teraz jestem coraz bardziej przekonana, że jest coś w tych wszystkich znakach.

Pisaliśmy również o: "Zgadnij co." Głos Anny przeszedł przez telefon, brzmiąc bardziej wesoło niż zdenerwowany. "Rzucił mnie przez barszcz"

Może zainteresuje: Córka usprawiedliwia niewierność zięcia. "Mamy dobre życie, a wszyscy mężczyźni są poligamiczni". A ja tego nie rozumiem

Przypominamy o: "Kiedy krewni z wioski odwiedzają nasz dom, czuję, że nieprzyjemnie pachną. Ale był pewien incydent i teraz jest mniej pytań"