Nie tęsknił za nią zbytnio, ponieważ prawie jej nie znał: różnica wieku i jej nieobecność w domu w dzieciństwie przyczyniły się do ich separacji.
Ponieważ jej rodzice byli zajęci, Anna spędziła większość swojego dzieciństwa z babcią. Albo z powodu braku uwagi, albo wrodzonego ducha buntu, zaczęła wpadać w kłopoty jako nastolatka.
Pomimo starań rodziców, Anna wymknęła się spod kontroli, wpadła w złe towarzystwo i na zawsze opuściła dom.
Mijały lata, a o życiu Anny nie było wiadomo prawie nic. Od czasu do czasu Alexander słyszał plotki o jej destrukcyjnym stylu życia, ale wolał się w to nie zagłębiać.
Raz próbował się z nią skontaktować po śmierci matki, ale jej odpowiedź tylko potwierdziła, że podjął słuszną decyzję o zakończeniu związku.
Niemniej jednak, gdy dowiedział się o jej śmierci, Alexander poczuł, że musi oddać jej hołd. Następnego dnia znalazł się w opuszczonej wiosce, gdzie Anna mieszkała w domu, który trudno było tak nazwać.
Ujawnienie, że Anna ma syna o imieniu Makar, zaskoczyło go. Rodzina nie wiedziała o jego istnieniu. Pięcioletni chłopiec jest obecnie leczony w szpitalu.
Początkowo Aleksander myślał o zapomnieniu o chłopcu, ponieważ nie czuł z nim żadnej więzi. Nie mógł jednak tak po prostu wymazać niewinnego dziecka ze swojego życia.
Po przejściu niezbędnych procedur, Aleksander odwiedził Makara w szpitalu. Planował spotkać się z nim, dać mu zabawkę i uwolnić się od odpowiedzialności.
Spotkanie okazało się jednak bardziej znaczące, niż się spodziewał. Chłopiec okazał się nie tylko interesujący, ale także zaskakująco podobny do swojego dziadka, wyraźnie odziedziczył jego rysy.
Po spotkaniu Aleksander opowiedział swojej żonie Katarzynie o wydarzeniach dnia. Pomimo początkowych obaw, zgodzili się adoptować Makara, wierząc, że tylko w ten sposób odnajdą spokój.
Trzy lata później Makar stał się integralną częścią ich rodziny. Był zwykłym, nieco zadziornym uczniem, który przygotowywał się do zostania starszym bratem swojej młodszej siostry.
Pisaliśmy również o: Ewa Błaszczyk pogrążona w żałobie. Poruszające wyznanie aktorki chwyta za serce
Może zainteresuje: "Oszczędzałam przez lata, aby spłacić dług siostrze. Ale gdy tylko wręczyłam jej pieniądze, zaskoczyła mnie swoim oświadczeniem"
Przypominamy o: Anna Mucha ogłasza wspaniałe wieści. Fani szczęśliwi jak nigdy. "Ogromne gratulacje Pani Aniu"