Nasze spokojne życie zmieniło się, gdy mój brat i jego dziewczyna, którzy planowali ślub, postanowili zatrzymać się u nas na kilka dni, aby zrobić zakupy w stolicy.
Zaproponowaliśmy im pokój jednoosobowy, co niezadowolił moją żonę. Próbowałem przekonać żonę, że ich pobyt jest tymczasowy i że są członkami rodziny, a nie obcymi.
Jednak jej nastrój pozostał kwaśny: wyraźnie nie mogła się doczekać ich wyjazdu.
Pomimo ich troskliwego gestu przygotowywania kolacji każdego wieczoru, postawa mojej żony nie złagodniała. Od tego czasu minęły dwa lata.
Mój brat i jego żona Anna wielokrotnie zapraszali nas do siebie, a Anna zawsze starała się zaprzyjaźnić z moją żoną Martą.
Jednak Marta pozostała obojętna, być może pod wpływem własnego wychowania jako jedynaczka bez rodzeństwa.
Jej niechęć do kontaktu z moją rodziną rozszerzyła się na odmowę odwiedzenia domu mojego brata. A jeśli podróżowałem sam, moja żona obrażała się, że zostawiłem ją samą.
Próby oszukania jej poszły na marne. Mój brat, wyczuwając napięcie, przestał interesować się moimi samotnymi wizytami i nie odważył się przyjmować zaproszeń do naszego domu, zawsze powołując się na swój napięty harmonogram.
Rozumiał sytuację, ale postanowił oszczędzić mi bezpośredniej konfrontacji. Niestety, często czułem się niekomfortowo z powodu zachowania mojej żony wobec mojej rodziny.
Pomimo mojego dyskomfortu, czuję się bezsilny, by zmienić tę sytuację.
Może zainteresuje: "Moja teściowa, po wysłaniu syna do Egiptu, postanowiła wyremontować mieszkanie z moją pomocą. Nie mogłam znieść jej zuchwałości"
Przypominamy o: Joanna czekała na swojego zaginionego męża przez 15 lat i w końcu zdecydowała się rozpocząć nowe życie. To właśnie wtedy pojawił się mąż