Ten drugi mężczyzna miał syna, którego nazywała "pasierbem". Rodzeństwo dorosło, założyło własne rodziny i rozproszyło się po różnych częściach kraju. Kilka lat później jej drugi mąż zmarł, a ona została sama.

Jej pasierb również mieszkał daleko. Pewnego dnia najstarszy syn przyszedł do kobiety i powiedział: - "Mamo, sprzedaj swój dom i zamieszkaj ze mną". Kobieta zgodziła się, sprzedała dom za bardzo dobrą cenę i przeprowadziła się, pocieszając w ten sposób swoje wnuki.

Pewnego wieczoru synowa zauważyła, że teściowa nic nie je. Powiedziała o tym mężowi, który zapytał matkę.

-"Mamo, jesteś chora?" Nie, synu, po prostu jestem smutna. -Co się stało? Cóż, jechałem do ciebie pociągiem, zasnąłem, a mój sąsiad ukradł wszystkie pieniądze, które dostałem na dom i uciekł. -Wszystko? Wszystko! Z czego będziesz żyć?

Kobieta załamała się, spakowała wszystkie swoje rzeczy i poszła do domu córki. Tam została powitana ze wszystkimi honorami, na jakie zasługiwała. Wieczorem córka zauważyła, że jej matka płacze, zapytała ją, co się stało, a babcia opowiedziała jej tę samą historię - i następnego dnia ponownie się wyprowadziła. Nie miała innego wyjścia, jak udać się do pasierba.

Popularne wiadomości teraz

Anna prawie zemdlała, gdy zobaczyła kochankę swojego męża na sali porodowej, ale nie była zdezorientowana

„Michał, nareszcie jestem w ciąży”: krzyczał głośnik telefonu, a obok mnie siedziała moja żona

„Mój mąż poszedł na ryby z przyjacielem, a potem spotkałam tego "przyjaciela" w supermarkecie: zaniemówiłam”

Po wejściu do nowego domu kobieta poszła do kuchni i włączyła czajnik. Nagle usłyszała czyjś głos: „Katarzyna, jesteś tam"

Był bardziej podekscytowany niż którekolwiek z pozostałych dzieci. I tu znowu: wieczorem babcia siedziała smutna. -"Mamo, co się stało?" "Synku, ukradli mi wszystkie pieniądze". -"To nic, mamo. Przejdziemy przez to".

Starsza kobieta siedziała przy oknie, wyglądając na zewnątrz, kiedy zobaczyła znak na ogromnym pięknym domu: "Na sprzedaż". Staruszka wyszła na zewnątrz, znalazła właściciela domu i zapytała go o cenę.

Okazało się, że dom był wart dokładnie tyle samo, co cena, którą otrzymała za sprzedaż własnego domu. Kupiła dom i wprowadziła się do rodziny pasierba.

Kiedy dzieci dowiedziały się, co się stało, zdały sobie sprawę, że babcia po prostu je testuje. Zrozumiały, ale było już za późno.

Pisaliśmy również o: "Michał i ja byliśmy w cywilnym związku małżeńskim przez 45 lat. Potem zdecydowaliśmy się na ślub. Wiele osób nie rozumiało tej decyzji"