Na początku podziwiałam jej działanie, ale później okazało się, że nie wszystko jest takie, jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Kobieta i jej mąż wynajmują swój dom własnemu dziecku!
I to za takie pieniądze. W naszej okolicy można znaleźć jeszcze tańsze opcje. Moja przyjaciółka jest jednak przekonana, że jej syn powinien być jej za to wdzięczny.
Facet ożenił się kilka miesięcy temu, a teraz jego narzeczona nosi pod sercem dziecko. Oczywiście młoda rodzina nie może się obejść bez własnego mieszkania. Anna jest pewna, że jej oferta jest niezwykle korzystna.
W końcu syn ma pozwolenie na pobyt stały, a dziecko będzie miało dach nad głową. Co więcej, rodzice mogą spokojnie szukać przedszkola i szkoły gdzieś w pobliżu, bo nie będą musieli przeprowadzać się lub wynajmować mieszkania gdzie indziej z dzieckiem na ręku.
I mogą bez obaw robić remonty, bo przecież nikt nie wyeksmituje ich syna z mieszkania. On jest jedynym spadkobiercą. Matka pozwala mu nawet udekorować wszystko według własnych upodobań. Czy ktoś inny pozwoliłby na to właścicielowi?
"Moi rodzice mają ciekawą sytuację: nie mieszkają razem, ale nie spieszą się z rozwodem. Jaki był więc sens rozpoczynania tego wszystkiego"
"Miałbyś 50 lat". Katarzyna Chrzanowska wspomina swojego męża Waldemara Goszczę
Piękna wieczorna modlitwa do Anioła Stróża
Modlitwa za naszych ukochanych rodziców
Jednak dla młodych ludzi to dodatkowy wydatek! Moja synowa jest w trudnej ciąży. Potrzebuje opieki medycznej i leczenia. A po porodzie koszty będą znaczne. W takiej sytuacji nie mogłabym obciążać moich dzieci kosztami wynajmu mieszkania...
- A jak na to reaguje koleżanka?
- Mówi, że emerytura jej i męża nie wystarczy im na życie. Od samego początku liczyli, że będą otrzymywać dochód z wynajmu mieszkania.
Na koniec twierdzi, że w krytycznej sytuacji na pewno nie weźmie ostatnich pieniędzy rodziny. Wciąż tego nie rozumiem. Jak można tak traktować swoich bliskich w trudnej sytuacji?
Można było oszczędniej gospodarować budżetem dla dobra syna. Zwłaszcza, że są ludzie, którzy utrzymują się z jednej emerytury, a dwie im nie wystarczają!
Jak myślisz, kto ma rację w tej sytuacji? Czy matka może wynajmować mieszkanie swojemu dziecku za wysoką cenę? Co byś zrobił na miejscu tej kobiety?