Ślub zaplanowany jest na początek września, a do tego czasu mieszkamy osobno, każde w mieszkaniu rodziców.

Moi rodzice poznali się trzydzieści lat temu, dwa lata po rozwodzie, ale zakochali się w sobie do szaleństwa i nadal są razem. Pobrali się i urodzili mnie i mojego młodszego brata, ale mój ojciec nadal ma starszego syna z pierwszego małżeństwa. Moja matka nie chciała, abyśmy się z nim kontaktowali, więc nigdy go nie widzieliśmy.

Pierwsza żona mojego ojca stała się niepełnosprawna kilka tygodni po ich rozwodzie i z jakiegoś powodu zażądała podwyższenia alimentów na utrzymanie ich wspólnego syna, a oprócz alimentów ciągle żądała więcej pieniędzy, więc rozumiem niezadowolenie mojej matki.

A niedawno zmarła samotna ciotka mojej mamy. Nie miała dzieci, więc moja mama odziedziczyła jednopokojowe mieszkanie w Kijowie 9 miesięcy temu. Moja babcia ze strony matki już dawno zmarła, a my mieszkamy w jej mieszkaniu.

A moja babcia ze strony ojca zmarła zaledwie miesiąc po ciotce mojej mamy. Ona również zostawiła po sobie jednopokojowe mieszkanie. Mój ojciec je odziedziczył. Powiedział: "Teraz musimy sprzedać oba te mieszkania i dać je dzieciom na zaliczkę".

Popularne wiadomości teraz

"Daniel przywiózł Martę do domu z noworodkiem, teściowa nawet nie wyszła ze swojego pokoju. „To nie jest twój syn zapytaj gdzie się włóczyła”: z życia

„Witaj córeczko, jak się masz. Och, przepraszam, nie będę przeszkadzać”. Dzieci ignorowały Marię, a rano zadzwoniono ze szpitala”: z życia

Ostatnia prośba nierodzonej babci: „Obiecaj, że spełnisz tylko jedno moje życzenie. O resztę nie będę prosić. Żyjcie szczęśliwie”

"Powiedziałam wyraźne Nie, bo nie chcemy teraz oddawać naszego mieszkania. Nasz syn jest niezadowolony, nazwał nas skąpcami i niewdzięcznymi": z życia

Moja mama była zaskoczona jego decyzją, ponieważ mieli zostać w naszym mieszkaniu i odziedziczyć je po moim bracie i mnie. Ale tata, wahając się, powiedział, że chce też zostawić coś swojemu najstarszemu synowi.

Wtedy mama wywołała skandal! Wszyscy to zrozumieli, nawet zmarła matka mojego ojca. Powiedziała, że nie chce nic wiedzieć o tym synu i że ma matkę i babcię ze strony matki, więc niech zostawią mu spadek. Poza tym miał już ponad trzydzieści lat.

Moja mama była zaskoczona jego decyzją, ponieważ mieszkały w naszym mieszkaniu i miały zostać odziedziczone przez mojego brata i mnie. Ale mój tata, wahając się, powiedział, że chce zostawić coś swojemu najstarszemu synowi. Wtedy mama wywołała skandal! Wszyscy to zrozumieli, nawet zmarła matka mojego ojca. Powiedziała, że nie chce nic wiedzieć o tym synu, a że ma matkę i babcię macierzyńską, to niech mu zostawią spadek. Poza tym ma ponad trzydzieści lat, może już zarabiać na własne mieszkanie. I tak dostawał prawie połowę pensji do 18 roku życia.

Wspierałam ojca, ale znając trudny charakter matki, nie chciałam się wtrącać. I chciałam mieć osobne mieszkanie, a nie kredyt hipoteczny. W końcu, jak powiedziałam, zamierzałam wyjść za mąż. W rezultacie zgodziłam się, by mama potajemnie zarejestrowała dla mnie mieszkanie po ciotce. Powiedziała, że mojemu ojcu nic by nie zostało, gdyby to samo zrobił ze swoim spadkiem, rejestrując go na mojego młodszego brata. A jego syn jest dla nas wszystkich obcy. Ojciec widział w nim dziecko.

Okazało się jednak zupełnie inaczej. Kiedy mój ojciec się o tym dowiedział, był bardzo urażony. Powiedział, że teraz oddaje swoje jednopokojowe mieszkanie w całości najstarszemu synowi. A ja, jako przyzwoity człowiek, powinienem sprzedać to, które mi dał i podzielić się pieniędzmi z bratem. Mój brat również poczuł się urażony, że nic mu nie powiedziano. Stanął po stronie ojca i przeprowadził się ze swoją dziewczyną do wynajętego mieszkania.

Nie chcę, żebyśmy przestali komunikować się z moim bratem z powodu spadku, zwłaszcza że moi rodzice prawie się rozwodzą. Mój ojciec powiedział, że nie zmieni zdania i że to moja matka i ja jesteśmy winni. Moja matka postawiła mu ultimatum, w przeciwnym razie się rozwiedzie. Żałuję, że nie przekonałam matki na samym początku.

Pisaliśmy również o: Każdego wieczoru po pracy Julia i Adam szli razem na spacer. I wtedy mężczyzna jako pierwszy zaczął mówić o rozwodzie: kobieta zaczęła płakać