Mój szef podarował mi wtedy bardzo drogi i piękny zestaw, który niemal natychmiast schowałam do szafy. Dlaczego to zrobiłem? Ponieważ tak robili wtedy wszyscy inni.

Zwykle zachowywaliśmy to, co najlepsze na później. Wszystko, co dobre, oddawaliśmy komuś innemu i wydawało nam się, że jesteśmy lepsi niż w rzeczywistości.

Piękne, drogie sukienki nosiło się tylko na święta i wielkie wydarzenia, pyszne jedzenie przygotowywało się tylko na urodziny i Boże Narodzenie, a zestawy były naprawdę deficytowe, więc wyciągało się je tylko na święta.

Kilka dni temu byłam chora i mój mąż, za radą swojej matki, postanowił zrobić mi sztuczną herbatę. Zgadnij, jakiego rodzaju kubka użył do jej przygotowania? Oczywiście wyjął cenny zestaw i nawet nie pomyślał o tym, by zachować go dla gości.

Na początku mnie to zirytowało, ale potem coś mi się przypomniało. Pomyślałem, dlaczego nie mogę sobie pozwolić na picie herbaty z moich ulubionych filiżanek, kiedy tylko chcę?

Popularne wiadomości teraz

"Oddałaś tyle pieniędzy. A pomyślałaś skąd je brać. Tobie jest obojętne. Żyjesz na gotowym chcesz jeszcze więcej. Bez wstydu z ciebie synowa." Z życia

Jarek z "Chłopaków do wzięcia" i jego miłosne perypetie. Jak zmieniła się była miłość Jarusia

Na co swędzi prawe kolano?

Czym jest mumia znaleziona w rosyjskiej kopalni? Tajemnica Tisulskiej księżniczki

Ta myśl przyszła do mnie po niedawnej rozmowie z przyjaciółką. Przyszłam do jej domu, a ona zaproponowała mi herbatę, a następnie powiedziała swojej córce, aby przyniosła zestaw z kredensu.

Moja córka uwielbiała ten zestaw, ale używali go tylko wtedy, gdy mieli gości. Zapytała mnie, czy jestem gotowa, by codziennie pić z niego herbatę, a ja przytaknęłam twierdząco.

W tamtym czasie mentalnie ją wspierałam, ale teraz zupełnie nie rozumiem tego stanowiska. Czas coś zmienić. W dzisiejszych czasach można kupić wszystko w sklepie, więc czy jest sens trzymać jakiś stary zestaw i trzymać go w szafce przez lata? Nie sądzę.

Pisaliśmy również o: "Nadszedł czas pielenia grządek, ale moja synowa zabrała mi klucze do daczy i nie wpuszcza mnie do ogrodu. Nie rozumiem, dlaczego mi to robi"