To było pięć lat temu. Często jeździł tam w delegacje, a później poznał Martę. Była zwyczajną dziewczyną, niczym specjalnym, po prostu taką, jakiej szukał za każdym razem, gdy był w podróży służbowej, żeby nie być sam i móc się zabawić. I co w tym złego? Był singlem, mógł sobie na to pozwolić.
Marta zakochała się w nim i to od pierwszego wejrzenia, myśląc, że to ten jedyny dla niej. Minęło jednak kilka tygodni i Adam wrócił do rodzinnego miasta, mimo że obiecał Marcie góry złota.
Minęły kolejne trzy lata i Adam zdecydował się związać węzłem małżeńskim z Larą, córką właściciela firmy. W tamtym czasie nie było jasne, czy naprawdę kocha tę dziewczynę, czy robi to dla niej.
Z czasem naprawdę przestał interesować się innymi dziewczynami, przestał wychodzić i prawdopodobnie naprawdę się zakochał. Zaczęli planować dziecko, ale nic z tego nie wyszło. Później Lara otrzymała straszną diagnozę - nie będzie mogła mieć dzieci.
Mąż był rozczarowany, ale wspierał żonę we wszystkim. Pewnego dnia Adam otrzymał telefon od władz opieki społecznej i powiedziano mu, że ma syna i może go adoptować.
"Wracam do domu, a Adama nie ma. Dzwonię do niego, a on mówi, że złożył pozew o rozwód, bo nie potrzebuje żony, która potrafi bawić się sama." Z życia
"Nie wiem, co robić, zakochałam się w koledze. Uczucia do męża nigdzie nie zniknęły, nie wyobrażam sobie życia bez niego. Ale też nie ignoruję kolegi"
„Moja żona i ja jesteśmy małżeństwem od dziesięciu lat. Ale ostatnio zacząłem zauważać, że moja żona coś przede mną ukrywa, może się z kimś spotyka”
Swędzenie klatki piersiowej – co oznacza? Przesady i zabobony
Mężczyzna powiedział o tym Larze, a ona nie zrobiła sceny, ale po cichu ubrała się i powiedziała, że nie może zostawić chłopca, nie może zrobić wszystkiego. Adam był wpisany jako ojciec w akcie urodzenia i tak go znaleźli.
Poszli odebrać dziecko... Chłopiec przytulił się do starszej kobiety, płacząc i prosząc, by go nie puszczała.
Adam zrozumiał, że nie może tak oderwać dziecka od rodziny, potrzebował syna, by się do nich przyzwyczaił. Lara stała i przyglądała się tej scenie, a potem chwyciła Adama za rękę i zaproponowała, że zabierze go i jego babcię, aby zamieszkali z nimi i stali się dużą i szczęśliwą rodziną.
Mieszkają razem już od dwóch lat, babcia przeszła leczenie i teraz jest naprawdę lepiej, chłopiec nazywa Adama i Larę swoimi rodzicami i są naprawdę bardzo szczęśliwi.