Ku mojemu zaskoczeniu wrócił nie sam, ale z moją matką. Byłem bardzo zaskoczony, ponieważ w tym czasie moja matka przechodziła leczenie w naszym miejskim szpitalu.

Przywiózł ją z całą torbą rzeczy i powiedział, że podczas gdy moja mama będzie wracać do zdrowia w szpitalu, zostanie z nami.

Byłam zszokowana, że podjął tę decyzję beze mnie. W ogóle nie podobała mi się ta sytuacja, dopiero co kupiliśmy mieszkanie, pracujemy na etacie, wracamy wieczorem do domu i chcemy być sami. A tu moja chora matka będzie leżała w pokoju obok?

Zero romantyzmu, zero relaksu, tylko niepotrzebny kłopot. W ogóle nie byłam na to przygotowana.

Spojrzałam na mamę i powiedziałam jej, że ona zawsze wie, jak wszystko zepsuć! Dopiero co wszystko zaczęło się układać, a tu już ona ze swoimi problemami. Czy ona chce, żebym była jej pokojówką? Spodoba jej się to i wcale nie odejdzie.

Popularne wiadomości teraz

„Po tym, jak mój szef kazał mi natychmiast wrócić do domu wieczorem i zostawił Martę, wszystko zrozumiałam”

„Pewnego razu jechałam do rodziny w wiosce. W pociągu starsza kobieta, którą spotkałam po raz pierwszy, opowiedziała mi trudną historię swojego życia”

„Więc jak ci się żyje z ojcem mojego dziecka”: zapytała mnie koleżanka z klasy mojego męża: „i dlaczego ją to interesuje”

„Obchody naszej rocznicy ślubu z Adamem prawie zakończyły się rozwodem. Tak spędziliśmy nasz rodzinny czas”

Następnego dnia nie spieszyło mi się do domu, więc po pracy poszłam do domu mojej przyjaciółki i porozmawiałyśmy. Wróciła do domu później niż mój mąż. Całe mieszkanie było wypełnione zapachami - moja mama gotowała obiad w kuchni, a mój mąż leżał w pokoju i oglądał wieczorne wiadomości. Obok niego leżała walizka i bilet na pociąg.

Trochę zaskoczona zapytałam, dlaczego moja matka nie wyjechała, dlaczego jej rzeczy są tutaj.

A on powiedział mi, że moja matka nigdzie nie wyjeżdża, ponieważ nadal musi zostać tutaj, w pobliżu szpitala, ale zamiast tego jadę do wioski. Tam może nabiorę rozumu, zastanowię się nad swoim zachowaniem, bo przecież pobraliśmy się, musimy mieć dzieci, wychować je, a on teraz wątpi, czy potrafię być dobrą matką.

Nie spodziewałam się takiej reakcji, czułam się zdradzona. Wyglądało na to, że wcale mnie nie kocha. Byłam urażona, ale wzięłam urlop i naprawdę wyjechałam na wieś, żeby wszystko przemyśleć.

Z czasem uraza ustąpiła i zaczęłam przeglądać zdjęcia z dzieciństwa, na których mama i ja jesteśmy razem, przytula mnie tak delikatnie i zabiera nad morze za ostatnie pieniądze. Chociaż nie mieliśmy dużo pieniędzy, miałam piękne sukienki i zabawki.

I jakoś tęskniłam i za mamą, i za mężem. To dwie najbliższe mi osoby, a w pogoni za pieniędzmi po prostu zapomniałam, co tak naprawdę powinnam doceniać. Wstydziłam się samej siebie. Jestem wdzięczna mojemu mężowi, że przynajmniej zwrócił uwagę na moje błędy.

Kupiłam bilet na pociąg do domu, po drodze zatrzymałam się w centrum handlowym, kupiłam różne smakołyki, zamówiłam kolację w restauracji i postanowiłam spędzić wieczór z rodziną.

Pisaliśmy również o: Moja przyjaciółka ma córkę, która zdołała nas rozdzielić, a Anna stanęła po jej stronie: "Dzieci trzeba wychowywać"