Moja teściowa miała trzypokojowe mieszkanie, w którym mieszkała ze swoimi dziećmi i ich rodzinami, z których wszyscy nigdy nie opuścili domu rodziców, tylko mojemu mężowi udało się uciec spod skrzydeł mojej matki.

Nie rozumiałam, jak dziesięć osób może mieszkać w jednym mieszkaniu, ale nie obchodziło mnie to.

Na parapetówkę ugotowałam mnóstwo dań, ale niedrogich, bo po remoncie nie mogłam gotować. Zrobiłam plasterki warzyw i sera, sałatkę z rzodkiewki, koreańską marchewkę, kupiłam śledzie, puree ziemniaczane z kotletami na ciepło, ugotowałam więcej rosołu i podałam z naleśnikami, ale moim gościom nic nie smakowało.

Krytykowali, że nie było kawałków mięsa, rosół był mdły, sałatka nie tak smaczna jak u Very. Byłam bardzo urażona, ponieważ posiłek zamienił się w prawdziwy talk show: wszyscy porównywali moją teściową do mnie.

Vera też często robiła wyrzuty swojej synowej i córce, ale wszyscy to ignorowaliśmy. Pod koniec wieczoru, czy to w żartach, czy naprawdę, krewni mojego męża zaczęli się kłócić o to, który z nich się do nas wprowadzi.

Popularne wiadomości teraz

Ten lekarz działa za darmo dla pacjentów, którzy nie mogą zapłacić. Każdy powinien znać tę wspaniałą osobę

Rewelacyjnie prosty przepis na makowiec jak u babci

6 zasad, jak być zadbaną, piękną kobietą po 50 latach. Każda musi o tym pamiętać!

Cały świat mówi o tym dziecku urodzonym w Polsce. To maleństwo urodziło się 56 dni po odejściu swojej matki

Powiedziałam, że będziemy mieszkać w tym mieszkaniu sami, nie potrzebujemy nikogo i usłyszałam gniewną odpowiedź, że jeśli coś stanie się mojemu synowi, zostanie spadkobierczynią i dostanie wszystko.

Byłam zszokowana tym, co myślała moja teściowa. A mój mąż po prostu siedział cicho i nie kłócił się z moją matką. Teściowa zaproponowała, że przeprowadzi się do swojego pokoju, aby pomieścić dzieci córki.

Dzieciom spodobała się ta propozycja, już mentalnie pakowały rzeczy mamy, a wtedy ja wstałam od stołu i zaczęłam krzyczeć, że nikt się nie wprowadza! Nikt!

W rzeczywistości zarówno córka, jak i syn mojej teściowej mają dobre dochody, być może zarabiają więcej niż mój mąż i ja,

Po prostu rodziny Lisy i Adama mają dobre dochody, większe niż ja i mój mąż. Jednak oni nie oszczędzają, często chodzą do restauracji i na wycieczki nad morze, a my całe życie oszczędzamy grosz do grosza i nie chcą nic zmieniać. Nie chcę tolerować teściowej w moim domu, od dawna marzyłam, żeby zostać gospodynią we własnym domu, a tu proszę.

Mój mąż jąkał się, że nie ma nic przeciwko i że nic się nie stanie, jeśli moja matka zamieszka z nami, i że mi w czymś pomoże.

Teściowa spojrzała na mnie z satysfakcją, a ja powiedziałam, że to tylko z powodu rozwodu.

Nie wiem co będzie dalej, ale postanowiłam, że zdania nie zmienię.

Pisaliśmy również o: "Mój mąż przyprowadził kiedyś do nas moją matkę, co mi się nie spodobało, i wyrzucił swoją żonę z domu dla swojej teściowej"