Ogólnie rzecz biorąc, jej małżeństwo z mężem było dobre, a ona jest wspaniałą żoną - lodówka jest zawsze pełna jedzenia, a dom jest idealnie czysty. Rano idzie do pracy, a wieczorem wraca do domu i od razu zabiera się za pranie i gotowanie.
Jej chłopcy nigdy nie byli głodni, nawet jeśli ich matka miała wiele do zrobienia. Dla Natalii rodzina zawsze była najważniejsza. Żyła dla swoich dwóch synów i męża, całkowicie zapominając o sobie.
Mąż Natalii poświęcił swoje życie karierze, został dyrektorem banku i pracuje w biurze od rana do wieczora. We wrześniu były urodziny jego żony, a jej mąż po prostu powiedział "Gratulacje" i dał jej pieniądze, aby kupiła sobie, co tylko zechce. Ale nie tego chciała, jej serce pragnęło romantyzmu, a przez całe ich wspólne życie mąż nigdy nie podarował jej ani jednego bukietu kwiatów.
Natalia w dniu swoich imienin kupiła więc nową sukienkę, uczesała się, nakryła świąteczny stół i czekała na ukochanego. Wrócił o północy i od razu położył się spać. Powiedział, że nie jest głodny i chyba zapomniał pogratulować żonie, a synowie też nie dzwonili.
"Ty milcz, synowo. Zawróciłaś w głowie mojemu Sławkowi. Mnie ostrzegali, że jesteś wiedźmą." "Tak jest, teściowo, sprawdźmy, jeśli chcesz." Z życia
"W sensie, skąd macie brać pieniądze – zdziwiłam się – nie pracujecie, a ja muszę. Syn z synową żyli z tego, co im przesyłałam z Anglii." Z życia
Rodzice i siostra najprzystojniejszego tureckiego aktora Buraka Ozcivita.
Najmniejszy pies świata imieniem Toudi żyje w Polsce
Natalia sama zaoszczędziła na srebrne wesele, bo mąż od razu zapewnił ją, że nie będzie wydawał pieniędzy na takie bzdury. Ugotowała pyszny obiad, kupiła ciasto i chciała dać mężowi prezent - kupiła najnowszy smartfon w centrum handlowym.
Natalia starannie zapakowała nowy telefon w jasne opakowanie z serduszkami i czekała, aż mąż pierwszy jej pogratuluje, powie, jak bardzo ją kocha, jak bardzo jest wdzięczny za dzieci i opiekę... Tego jednak nie można było oczekiwać od Piotra.
Obudził się rano, zjadł śniadanie i poszedł do pracy, a o gratulacjach nie było mowy. Wieczorem zadzwoniła do męża, bo już na niego czekała, ale on powiedział, że się spóźni, wrócił bardzo zmęczony i poszedł prosto do łóżka.
Następnego dnia Natalia postanowiła działać inaczej: zacząć myśleć o sobie. Wzięła wolne w pracy, poszła do centrum handlowego i oddała telefon. Za pieniądze kupiła sobie piękną sukienkę i płaszcz, potem poszła do salonu fryzjerskiego, ufarbowała włosy, zrobiła piękny manicure, wyszła i nie poznała samej siebie.
Pozwól mężowi powiedzieć, co myśli, nadszedł czas, aby docenić siebie. Być może nastawienie innych się zmieni.