Mieszkał ze swoją pierwszą żoną przez około 8 lat i mają razem syna. Wszyscy mieszkali razem z jej matką, więc myślę, że dlatego mój syn rozwiódł się z żoną, nie zawsze czuł się komfortowo.

Ich rozwód był dla mnie szokiem, po prostu nie wiedziałam, jak sobie z tym poradzić. Bardzo lubiłam moją synową, jest naprawdę dobrą osobą, chociaż swatka często ingerowała w relacje dzieci, a ja prawie nigdy się z nią nie komunikuję.

Mój wnuk jest kopią mojego syna, bardzo go kocham, dlatego bałam się, że po rozwodzie synowa nie pozwoli mi się z nim widywać.

Syn zaczął więc znowu ze mną mieszkać, niczego nie wyjaśniając, a synowa unikała jakichkolwiek rozmów na temat przyczyny rozwodu. Generalnie wszystko wróciło do normy, utrzymuję kontakt z wnukiem, zazwyczaj wychodzimy razem w weekendy.

Ale mój syn ożenił się po raz drugi, nie bierze udziału w jego wychowaniu, płaci tylko alimenty, a ja nie bardzo lubię tę synową, jest za młoda.

Popularne wiadomości teraz

„Przyjaciele w końcu postanowili się pobrać. Organizowali wesele tylko dla bliskich, a potem córka zapytała ich, dlaczego biorą ślub dopiero teraz"

„Był bogatym chłopakiem, więc podałam adres domu przecznicę przed moim, nie chciałam pokazać, że jestem prawie żebraczką”

„Rozwodzimy się, pakuj swoje rzeczy. Mam inną kobietę, która spodziewa się dziecka: kiedy moja teściowa się o tym dowiedziała, była zła na Wiktora”

„Michał, nareszcie jestem w ciąży”: krzyczał głośnik telefonu, a obok mnie siedziała moja żona

Moja była synowa poprosiła mnie, żebym zaopiekowała się wnukiem, bo musiała jechać z matką do stolicy na badania lekarskie. Oczywiście zgodziłam się. I wyobraźcie sobie moje zdziwienie, gdy obecna żona mojego syna zrobiła scenę nieposłuszeństwa.

Teraz nie wiem, co robić dalej. Synowa wielokrotnie dawała do zrozumienia, że chce się przeprowadzić do wynajętego mieszkania, ale ja chcę być blisko syna. Jeśli przyprowadzę wnuka, będzie zła.

Stoję przed trudnym wyborem: albo zamieszkać z moim ukochanym synem i jego żoną, albo zostać sama.

Jednocześnie nie chcę też oddawać swojego wnuka, bo moja była synowa mogłaby się obrazić. Zawiodłam się na synu, który w ogóle nie dba o to dziecko, mógł wyjaśnić całą sytuację swojej nowej dziewczynie i stanąć w mojej obronie.

Pisaliśmy również o: "Mój mąż i ja opiekujemy się matką mojego męża, chociaż ma ona dwie inne córki w mieście: napisała testament na troje dzieci"