Kiedy wyszłam za mojego męża, jego siostra chodziła jeszcze do szkoły. Po ślubie kupiliśmy małe mieszkanie na obrzeżach miasta i nie odwiedzaliśmy naszych krewnych zbyt często, ponieważ trudno było się do siebie dostać.

Z jego siostrą widywaliśmy się tylko na uroczystościach rodzinnych w domu mojej teściowej lub kiedy przyjeżdżali świętować nasze urodziny.

Ogólnie rzecz biorąc, widujemy się nie częściej niż kilka razy w roku. Teraz jego siostra również jest mężatką i wraz z mężem mieszka w tym samym mieszkaniu z rodzicami.

Z czasem zdecydowaliśmy z mężem, że potrzebujemy większego mieszkania i pracowaliśmy dzień i noc, aby spłacić pierwszą ratę kredytu na kolejne mieszkanie. Odmawialiśmy sobie wszystkiego, nie jeździliśmy nad morze i szybko kupiliśmy nowe mieszkanie.

Jednocześnie nie sprzedaliśmy naszego pierwszego domu, tylko postanowiliśmy go wynajmować. Odetchnęliśmy z ulgą, gdy spłaciliśmy ostatnią ratę. Mieliśmy wolne pieniądze i zaczęliśmy wyjeżdżać na wakacje za granicę oraz kupiliśmy nowy samochód.

Popularne wiadomości teraz

Anna German miałaby teraz 85 lat. Jak ułożyło się życie jej jedynego syna Zbigniewa Tucholskiego?

Historia kobiety, która w wieku 65 lat zaszła w ciążę. To jednak nie było jedyną niespodzianką

Zespół chorobowy został nazwany imieniem chłopca, który urodził się z bardzo rzadką anomalią

Soczysty filet z kurczaka, wyśmienity smak i niesamowity aromat – doskonały pomysł na rodzinną kolacje

Siostra mojego męża nie może przeboleć, że mamy dwa mieszkania, a ona nadal mieszka z rodzicami. Za każdym razem, gdy się spotykamy, mówi o tym, jakimi jesteśmy szczęściarzami. A później zaczęła nas wprost prosić, żebyśmy pozwolili im zamieszkać w naszym jednopokojowym mieszkaniu.

Moja teściowa również zaczęła sugerować, że to dobry pomysł, ponieważ mąż mojej córki pracuje dla niej i w najbliższym czasie nie będą w stanie kupić domu za jego pensję. To mnie bardzo zdenerwowało, co powstrzymuje moją siostrę przed znalezieniem pracy?

Zawsze powtarza, że w dzisiejszych czasach ciężko znaleźć dobrą pracę. Nie możemy dać im tego mieszkania, bo później chcę je zamienić na większe dla naszej córki z dopłatą. Co więcej, nawet na to jednopokojowe mieszkanie pracowaliśmy z mężem za granicą przed ślubem. Dlaczego nie mogą tego zrobić?

Więc powiedzieliśmy, że możemy wynająć im mieszkanie z dobrą zniżką. A moja teściowa wielokrotnie skarżyła mi się na swoją córkę, że nic nie robi w domu, tylko chodzi na zakupy z koleżankami. Więc pewnie czeka, aż córka i jej mąż w końcu się wyprowadzą.

Nawiasem mówiąc, w ogóle nie płacą rodzicom za życie, mogliby przynajmniej zapłacić czynsz lub czasami kupić jedzenie. Wszystkie pieniądze wydają na rozrywkę.

Pracujemy od rana do wieczora i musimy oddawać im do bezpłatnego użytku mieszkanie przeznaczone dla naszego dziecka.

Pisaliśmy również o: "Wieczorem zadzwonił ojciec moich dzieci i mnie zbeształ. Zażądał, żebym przeprosił jego ukochaną kobietę: co jeszcze"