Niektóre wolne stanowiska zostały już obsadzone, więc na noworocznej imprezie firmowej byli ludzie, których nie znałam, w tym dyrektorzy oddziałów, zastępcy i ich asystenci.
W ten sposób doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Bawiliśmy się, tańczyliśmy i moją uwagę przykuła młoda, ładna kobieta. Jej wygląd był niezwykły i od razu mnie zainteresowała, więc po kilku drinkach postanowiłem spróbować szczęścia i poszedłem się z nią spotkać.
Podeszłam do niej z miną macho i wyciągnąłam rękę jako zaproszenie do tańca. Zgodziła się i wstała, aby się ze mną spotkać, gdy nagle między nami pojawił się inny pracownik, krzepki mężczyzna o wzroście dwóch metrów.
On również poprosił ją do tańca. Nie kłóciliśmy się, tylko tańczyliśmy na zmianę: najpierw on, a potem ja z nią. Nie opuszczał jej przez cały wieczór, a kiedy wypił za dużo, postanowiłam wykorzystać sytuację. Zamówiłam taksówkę dla dwojga, bo okazało się, że mieszkamy w tym samym kierunku.
Z taksówki zaprosiła mnie do siebie na "herbatkę". Herbata mi smakowała i piliśmy ją całą noc, a rano nawet przed pracą. Dużo rozmawialiśmy i zdaliśmy sobie sprawę, że mamy ze sobą wiele wspólnego. Rano poszła do biura, a ja wróciłem do domu, żeby się przebrać i wyprowadzić psa.
Weszłam do pracy i wszyscy pracownicy utworzyli krąg, a w środku była moja nowa dziewczyna z dyrektorem generalnym i w tym momencie mnie zobaczyła i natychmiast zrobiła minę.
Prezes zapytał mnie, czy podoba jej się miejsce pracy, a ja zapewniłam ją, że wszystko jest w porządku i uśmiechnęłam się.
Wieczorem spotkaliśmy się i powiedziała mi, że nie dostanę żadnych gratisów. Nie spodziewałam się tego.
Po prostu zawsze płaciła mi niższą pensję, aby nikt nie podejrzewał naszego romansu, ale nadal spotykała się ze mną w tajemnicy. Teraz w końcu dostałam awans i zostałam przeniesiona do innego działu, a my nadal jesteśmy razem. Nie ukrywamy już jednak naszego związku.