Znam mojego tatę, dogadywaliśmy się całkiem dobrze, dopóki nie ożenił się po raz drugi. Jego nowa żona nie popiera jego chęci poznania mnie, więc stara się nas skłócić w każdy możliwy sposób.

A odkąd sama zaszła w ciążę, mój ojciec kuli się wokół niej jak rozbite jajko. Szybko o mnie zapomniał.

Moja matka jest bizneswoman. Próbowała otworzyć własny salon urody. Na początku pracowali ze stratą, ale z czasem wszystko poszło w górę i teraz żyjemy wygodnie.

Jestem z niej dumna i bardzo ją kocham. Martwię się, że od rozwodu z ojcem nikogo nie poznała. Może byli jacyś panowie, ale moja matka nie dopuszczała nikogo do siebie?

Myślałam o zorganizowaniu dla niej randki w ciemno. Znalazłam dość atrakcyjnego mężczyznę na portalu randkowym, korespondowałam z nim przez kilka dni w imieniu mojej matki i zaprosiłam go na randkę.

Popularne wiadomości teraz

„Publikuję osobiste nietypowe zdjęcie. Komentarze: ‘W pani wieku takich zdjęć nie wolno publikować.’ ‘Po co to pokazywać. Myśli że ma 16 lat." Z życia

"Dzwonię do córki żeby przyjechała w odwiedziny i pomogła. Oznajmia, że na wieś nie pojedzie, bo jeszcze sama stanie się "wiejską dziewuchą”. Z życia

Rodzice i siostra najprzystojniejszego tureckiego aktora Buraka Ozcivita.

3 powody, dla których nie będziesz dodawać mleko do kawy

Zgodził się. Wysłałam mamie SMS-a z adresem restauracji i poprosiłam ją o spotkanie z moim nauczycielem, który chciał z nią porozmawiać. Wiedziałam, że mama się zgodzi, ponieważ bardzo martwiła się o moje studia i przyszłość.

Wróciła do domu wściekła. Wtargnęła do mojego pokoju i zapytała, co zrobiłam. Oczywiście przeprosiłam i zapytałam, jak poszła randka. Teraz moja matka się śmiała:

-"Ma 42 lata i nadal mieszka z mamą. Jak to jest być dżentelmenem?

https://www.youtube.com/

Oboje zaczęliśmy się śmiać, a potem mama zapytała mnie, co się dzieje w moim życiu osobistym. Powiedziałam jej, że spotykam się z kimś i że jeśli nie ma nic przeciwko, to zaproszę Marka na kolację.

Następnego dnia mój chłopak i moja mama spotkali się i bardzo szybko się polubili. Byłam szczęśliwa, ale też zaniepokojona, ponieważ Marek nie zauważał mi i nie mógł oderwać wzroku od swojej przyszłej teściowej.

Po tym spotkaniu nigdy więcej się nie spotkaliśmy. Moje relacje z facetem pogorszyły się i nie wiem dlaczego. Ciągle znajdował powody do skandali i doprowadził do tego, że to ja go zostawiłam, a nie odwrotnie.

Zerwanie było dla mnie trudne i dobrze, że była przy mnie mama. Uspokoiła mnie i powiedziała, że moje życie dopiero się zaczyna i znajdę swoje szczęście.

Moja mama pozwoliła mi nawet poczuć się jak prawdziwy dorosły i wprowadzić się do wynajętego mieszkania, choć niedaleko naszego.

Razem świętowaliśmy parapetówkę, a żeby rozwiązać problem z czynszem, znalazłam współlokatorkę i dostałam pracę, do której chodziłam po wykładach. Chciałam pokazać mamie, że naprawdę potrafię o siebie zadbać.

Myślę, że pozostałabym ślepym kociakiem, gdybym nie złożyła niespodziewanej wizyty w domu. Zgadnij, kogo tam spotkałam? Moją mamę w ramionach mojego byłego chłopaka.

Uciekł, jak na prawdziwego mężczyznę przystało, a mama zaczęła się usprawiedliwiać, że to ich pierwszy raz. Że Marek zalecał się do niej przez długi czas, ale ona odmówiła, bo nie chciała mnie skrzywdzić.

Z jednej strony rozumiem, że ma prawo być szczęśliwa, ale nie z moim byłym chłopakiem, prawda? Nie jestem jeszcze gotowa jej wybaczyć, więc unikam spotkań z mamą i biję się w piersi.

Co jeśli jest zakochana, a Marek jest jej przeznaczeniem?